Może zostanę za to zlinczowany przez fanów SoTL, ale uważam że druga część jest lepsza od jedynki. Może nie jako film (bo są na równi) lecz jako triller na pewno. I jeszcze ta scenka w jadalni, geniusz.
Zgadzam się. Na mnie Milczenie Owiec nie zrobiło większego wrażenia, mogę wręcz powiedzieć, że się zawiodłem. Tutaj zdecydowanie lepiej, więcej samego Hannibala ;)
Czerwony Smok też dobry, minimalnie słabszy od tej części.